I. Wznosząc się ku doskonałości (1/5)

Drzwi Gnieźnieńskie (1/2)

Drzwi Gnieźnieńskie wykonano za czasów panowania księcia Mieszka III Starego. Mediewiści dziś już nie mają wątpliwości, że powstały w Gnieźnie, oraz są dziełem kilku artystów, którzy wzorowali się na miniaturach czeskich z początku XII wieku, lub na sztuce artystów znad Mozy[1]. Uderzające zdaniem profesora Aleksandra Gieysztora podobieństwo drzwi do sztuki mozeńskiej, skłoniło go do poszukiwania pośredników między Gnieznem a terenami nad Mozą.

„Sądzi on, że pomocy Mieszkowi Staremu udzieliła w tym zakresie córka Wierzosława Ludomira, wydana za księcia lotaryńskiego, dzięki której artyści polscy, na przykład braciszkowie benedyktyńscy, mogli zdobyć nad Mozą wiedzę o tajnikach ludwisarstwa”[2]

Współcześnie dzieło datowane jest na lata 80-te XII wieku, albo ostrożniej – na ostatnie ćwierćwiecze tego wieku. 

Poszczególne tablice, których jest osiemnaście, przedstawiają sceny z życia św. Wojciecha, jego misji oraz męczeńskiej śmierci. Zabytek jest wyjątkowy w skali europejskiej. Nie ma potrzeby opisywać szczegółowo kolejnych reliefów na drzwiach – opisy te można znaleźć w wielu publikacjach.

Jeden z reliefów z drzwi z katedry Gnieźnieńskiej. Płaskorzeźba pokazuje moment wykupu zwłok Św. Wojciecha przez króla Bolesława Chrobrego, lata 80-te XII wieku.

Warto jednak przedstawić przerys wykonany przez Joachima Lelewela[3]znanego historyka ale i sztycharza (!), oraz autora monografii o drzwiach wydanej w Poznaniu w 1857 r[4]. Przerys Lelewela, jak myślę pozwala dzisiejszemu czytelnikowi nieprzyzwyczajonemu do studiowania płaskorzeźb na lepsze ich odczytanie; ponadto autor dodał do rysunku numerację scen, pomagającą w kolejności oglądania.

Należy przypomnień jeszcze jeden zabytek w tym stylu, oraz z tego okresu – tzw. „Drzwi płockie”, przedstawiający dzieje Chrystusa, najwięcej scen dotyczy tu dzieciństwa i pasji Zbawiciela. Drzwi zostały odlane w Magdeburgu w latach 1152–1154r. (a więc są starsze od drzwi gnieźnieńskich). Ponownie prezentuję ich przerys[5] z dzieła Lelewela. Zabytek mieści się obecnie w zachodnim portalu soboru św. Sofii w Nowogrodzie Wielkim w Rosji. Natomiast w katedrze w Płocku od roku 1982 znajduje się ich odlew (kopia).


CDN

[1] Przez wieki historycy wysuwali różne koncepcje na temat okoliczności, miejsca powstania drzwi i ich fundatora. Do połowy wieku XIX wierzono, że drzwi powstały na wschodzie, zaś twórcami byli artyści bizantyjscy, że zostały przywiezione do Polski przez króla Bolesława Chrobrego z wyprawy kijowskiej, gdzie z kolei trafiły zagrabione przez tatarów. Inne teorie mówiły o tym, że drzwi podarował Chrobremu cesarz Otton III w czasie słynnego zjazdu w Gnieźnie. Wszystkie te sugestie obalono w XIX wieku; dziś nie ma sporu co do tego, że zabytek powstał w Polsce; aktualnie historycy zastanawiają się kto był ich fundatorem. Teza o ufundowaniu drzwi przez Bolesława Krzywoustego jako pokuty za wyłupienie oczu bratu, została już zakwestionowana; prof. Aleksander Gieysztor wskazuje na arcybiskupa Bogumiła II jako fundatora; biskup pochodził z tego samego rodu, z którego wywodził się św. Wojciech. Zob. Zygmunt Rola, Tajemnice katedry gnieźnieńskiej, Poznań 2005,  s.123-124.

[2] Tamże, s.123.

[3] Joachim Lelewel, Album rytownika polskiego, Poznań 1854, s.81.

[4]  O monografii Joachima Lelewela wspomina Zygmunt Rola, pisząc że jej autor próbował wprawdzie uporządkować wiedzę o zabytku oraz pogodzić sprzeczne sądy,  jednak obok nowych informacji wprowadził kolejne znaki zapytania, zob. Z. Rola, op. cit., s.118.

[5} Joachim Lelewel, op. cit., s.83.

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Wojtek Papaj

    Żyjemy wśród fabuł – poczynając od swojskiej plotki, a na złożonych „narracjach” marketingu politycznego kończąc – jednak na ogół nie uświadamiamy sobie formy tego, co nas tak ekscytuje. Trzymam kciuki za to przedsięwzięcie – i czekam na dalsze odcinki 😉

    1. SZ

      Dziękuję za ten komentarz 😉

Dodaj komentarz