Ludwik Nawojewski (Nawoj) i inni.
Na początku lat 90-tych w „Kolcach” pojawia się nowy „garnitur” rysowników. Są to m.in. Ludwik Kazimierz Nawojewski, Jan Perdzyński,Wacław Tracewski, Stanisław Majewski, Leonard Barski, wreszcie najciekawszy z nich – Emil Lindeman.
Wspomniani twórcy nowej generacji świetnie sobie dają radę jako rysownicy, mimo to jeszcze pod koniec 1891 r. w numerze nr 49 „Kolcy” wydawca pisząc o planach wydawcy na rok 1892r reklamuje się ciągle sprawdzonymi nazwiskami:
„Dział ilustracyjny, który urozmaicimy więcej przedstawianiem objawów chwili bieżącej oraz typów warszawskich i prowincjonalnych, opracowywać będą najzdolniejsi rysownicy-humoryści, jak: F.Kostrzewski, A.Mucharski , Wł. Szymanowski i inni”.
Prześledźmy dokonania twórców nowej fali rysowników „Kolcy” w obszarze opowieści obrazkowych, pamiętając że F.Kostrzewski, A.Mucharski, S. Mucharski i W. Szymanowski także w latach 80. i 90. zamieszczali jednostronicowe prace o charakterze rysunkowych opowieści, utrzymane w kresce i tematyce podobnej do wypracowanej w latach poprzednich. Pominę te nazwiska, oddając miejsce debiutującym twórcom.
LUDWIK KAZIMIERZ NAWOJEWSKI (1864-1930) jest chyba najbardziej znany z ww. wymienionych twórców. Już jako młody chłopiec objawiał zdolności rysunkowe; po ukończeniu gimnazjum w Radomsku trafia do szkoły Rysunkowej Wojciecha Gersona, gdzie poznał Stefana Mucharskiego.
Nawojewski pracuje jako urzędnik w Banku Państwa, tworząc równocześnie (od 1887) bardzo liczne karykatury i humorystyczne rysunki. Jego prace publikuje prócz „Kolcy”, „Mucha”, „Kurier Świąteczny”, „Sowizdrzał” oraz wiele innych efemerycznych tytułów; są także przedrukowywane w prasie rosyjskiej. Jak czytamy w biogramie artysty w Internetowym Polskim Słowniku Biograficznym Nawojewski:
„uprawiał karykaturę obyczajową, ale przede wszystkim polityczną, bardzo popularną i często niewysokich lotów (…) w karykaturze obyczajowej sięgał często do tematyki erotycznej i popularnych dowcipów żydowskich. Rysunki N-ego kreślone żywa, energiczną kreską, łatwo czytelne, przeznaczone dla szerokiego kręgu odbiorców prasy, sygnowane są początkowo „L.Nawojewski” później około 1908 „L.Nawoj” poziomo, wreszcie „Nawoj” pionowo”
Nas interesują głównie publikacje Nawojewskiego w „Kolcach” – o charakterze opowieści rysunkowych. W numerze 49 z dn.3.12.1892 ukazuje się praca bez tytułu – której bohaterem jest artysta malarz. Praca ma ciekawy rysunek – bohater narysowany jest przemyślaną kreską specjalnie deformującą postać, co zasługuje na odnotowanie. Kolejne prace to „Straszny sen” (nr 50 z dn.10.12.1892 r.), „Cykl” (nr 23 z dn. 10.006.1893).
Na pewno dwie krótkie historyjki zamieścił też malarz i karykaturzysta JAN PERDZYŃSKI (1869-1902) –pt.„Miłe złego początki” (nr. 35 z dn. 27.08.1892r.,3-obrazkowy skecz) oraz „Ile pana Gaudentego kosztował numer gazety” (nr 26 z 1893).
Niestety, w latach 90-tych podobnie jak w poprzednich dziesięcioleciach trafiały się prace niepodpisane lub podpisane tylko inicjałami. Niepodpisane prace to: „Ten się najlepiej śmieje, kto się śmieje ostatni” (Nr 24 z dn. 2.06.1894 r.) i „Na Wielegaturze” (Nr 34 z dn.25.08.1894 r.), „Nadspodziewana przygoda” (nr 39 z 28.09.1895). Być może autorami (oceniajac kreskę rysunku) mogli być wspomniani Ludwik Nawojewski, Jan Perdzyński, Wacław Tracewski, lub Stanisław Majewski.
NN, Ten się najlepiej śmieje, kto się śmieje ostatni, 1894
CDN